Z chęcią przeczytałabym jakąś jego biografię. Z książek o Vivien Leigh wynika, że był chamem i gburem, który jednak znał się na reżyserii. Z kolei w biografii Ingrid Bergman przeczytałam jego listy miłosne do niej i muszę powiedzieć, że tkwił w nim romantyk. Jaki naprawdę był? Moja ciekawość pozostanie, przynajmniej na razie, niezaspokojona.
Mnie też dręczy wiele pytań (niekoniecznie dotyczących Fleminga), na które nigdy nie poznam odpowiedzi. W kilku biografiach tych samych ludzi pewne informacje sie wykluczają i dlatego nie będziemy wiedzieć, jacy byli aktorzy, malarze, reżyserzy, piosenkarze...
Chciałabym mieć wehikuł czasu :).